niedziela, 9 stycznia 2011

Już jestem

Oj, dawno mnie tutaj nie było na moim blogu, ale byłam tuż obok.
Czytałam sobie blogi z mojej listy blogów, tak od początku ich powstania. Dałam radę tylko paru blogom i muszę przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem i zauroczeniem. Po pierwsze zobaczyłam przepiękne rzeczy robione na drutach, na szydełku, piękne hafty, ozdoby z biżuterii, na choinkę no poprostu cudne cudeńka.
Ja niestety nie mam zbyt dużo czasu, od poniedziałku do piątku wychodzę z domu do pracy o 8:00 wracam między 18:00 lub 19:00 a potem to już tylko domowe obowiązki, przed snem poczytam coś jeszcze. Na moje robótki mam kawałek soboty lub niedzieli. Więc robię teraz na drutkach szalikotunelkapturcośtam, coś prostego mało skomplikowanego. Ostatni raz druty miałam w ręce 10 lat temu, przeważnie haftowałam obrazki, na szydełku stawiam pierwsze kroki a jeszcze chciałbym nauczyć się robić frywolitki. Brakuje mi też takiego swojego miejsca, takiej swojej samotni, gdzie mogłabym przycupnąć z robótką w ręcę, z słuchawkami na uszach.
Trochę smutkiem tu powiało, ale widocznie mam taki dzisiaj dzień.
Muszę iść do kuchni po coś chyba się przypala.
...
Oparzyłam sobie kciuka o naczynie żaroodporne, oj kiepski mam dzisiaj dzień oj kiepski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz