niedziela, 27 marca 2011

Wystawa Kraft 2011

Byłam wczoraj z siorunią na wystawie DMC i nie tylko. Fajna sprawa, można było oglądać prace, podglądać różne techniki robótkowo-artystyczne a nawet coś dla siebie kupić. A teraz fotki z tej imprezy, niestety byłyśmy tak podekscytowane, że zapomniałyśmy zabrać aparat fotograficzny, zdjęcia zostały zrobione komórką przez moją siostrę.















Ja sobie kupiłam  zestaw DMC do haftowania z takim fajnym miśkiem, którego oczywiście już zaczęłam haftować oraz gazetkę jakiś stary numer Weny.
Jeszcze mam fotki na swojej komórce ale mam problem z zrzutem ich na kompa.

niedziela, 20 marca 2011

Finał.




W końcu uporałam się z tym obrazkiem, ramki kupiłam w OBI, pod obrazkiem wyhaftowałam imię Jubilatki, wyprasowałam, przycięłam kanwę i  ..... już jest gotowe. 
Mam wielki sentyment do moich wyszywanek, ale jeszcze bardziej lubię je podarować komuś z jakiejś specjalnej okazji. 
Teraz kawka, niedzielne ciasteczko i ostatnie spojrzenie na obrazek, który pojedzie do właścicielki.

poniedziałek, 14 marca 2011

Śliniaczek.

 W wolne dni od pracy poszłam na spacer szukać wiosny nad Odrą. Wiosna już jest, kwitną bazie, krokusy i przebiśniegi. Po 2,5 godzinnej przechadzce wzięłam w rączki różowy śliniaczek, igłę, mulinę, słuchawki w uszy z audiobookiem i świat wokół przestał istnieć. Byłam ja, moja robótka i książka, którą czytał mi Krzysztof Gosztyła.
A oto efekt.





Ta Magdalenka ma cztery miesiące i jest córką koleżanki z pracy.

środa, 9 marca 2011

Już jest.

Dzisiaj zamieszczam foty skończonego obrazka, będą dwie jedna z lampą druga bez lampy. Nie jestem do końca zadowolona z fotek, wolę robić je w świetle dziennym a nie sztucznym, ale nie miałam innego wyboru.
Jeszcze tylko ramki i obrazek jedzie na pierwszą rocznicę urodzin wnuczki mojej koleżanki.
Jak oprawię to też zrobię zdjęcie i się pochwalę.



wtorek, 8 marca 2011

8 marca czy śledzik?

Fajne święto kiedy otrzymuje sie życzenia od innych babeczek, ale jest wyjątek po przyjściu do pracy i odpaleniu poczty dostałam maila od kolegi pod tytułem: "Spełnione życzenie na Dzień Kobiet", sami zobaczcie.




Obrazek mam skończony, ale nie mam kiedy zrobić zdjęcia. Postaram się zrobić to szybko, bo obrazek pojedzie do małej Antosi, która 15 kwietnia kończy roczek.

czwartek, 3 marca 2011

Prawie koniec

Nie było mnie troszkę tutaj na blogu, spowodowane to było wieloma przyczynami i  różnymi powodami.
Pomalutku wychodzę z dołka psychicznego i wracam do życia. Czasem jest tak, że wszystko sprzysięga się przeciwko tobie i wdeptuje cię w ziemię..... i nie chce ci się nic. Na szczęście ten zły czas mam już za sobą i mogę jakoś funkcjonować.
Miałam nadzieję, że obrazek skończę w czasie ferii, ale tak się nie stało. Zostało mi do skończenia parę brakujących krzyżyków, które teraz zaczynają sie ujawniać podczas szczegółowego porównania z wzorem.
Zdjęcie zrobię wtedy kiedy uznam, że są wszystkie krzyżyki na swoim miejscu.
A tymczasem jedzcie pączki do woli bo dzisiaj wolno.