Byłam wczoraj z siorunią na wystawie DMC i nie tylko. Fajna sprawa, można było oglądać prace, podglądać różne techniki robótkowo-artystyczne a nawet coś dla siebie kupić. A teraz fotki z tej imprezy, niestety byłyśmy tak podekscytowane, że zapomniałyśmy zabrać aparat fotograficzny, zdjęcia zostały zrobione komórką przez moją siostrę.
Ja sobie kupiłam zestaw DMC do haftowania z takim fajnym miśkiem, którego oczywiście już zaczęłam haftować oraz gazetkę jakiś stary numer Weny.
Jeszcze mam fotki na swojej komórce ale mam problem z zrzutem ich na kompa.
Ciekawa jestem którego miśka przygarnęłaś?:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW pobliżu mnie niestety nie zorganizowano takiej wystawy. tez bym się wybrała!
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś na takiej wystawie, wspaniała. Przywiozłam zestaw DMC- wilki, które czekają w kolejce na wyszycie. Ciekawa jestem twojego miśka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż byłam, ale jakoś na kolana mnie nie powaliła :) Ale udało mi się spróbować filcowania i bardzo mi się to spodobało!
OdpowiedzUsuń